Komentarze: 0
boli mnie glowa mam dosc chodzenia do lozka o 9 czuje ze moje zycie przestaje istniec. dzisiejszy dzien w pracy nie nalezal do udnych a jutro...najchetniej wzielabym dzien wolny...mam dosyc ludzi wokolo wszystko mnie drazni przeraza i stresuje nawet S a moze szczegolnie S............................................mam ochote krzyczecz mam ochote na seks i czekolade z wisniami mam ochote mieszkac sama i chcialbym zeby wkoncu w moim banku pojawily sie oszczednosci ktor jak narazie skrupulatnie wydajne na ubrania na ktore mnie nie stac. o czym to cale zyie jest? praca praca praca picie w weekendy i nadal praca? gdzie sie podzialy moje uczucia i marzenia o wielkiej prawdziwej milosci ktora stracilam juz dawno? mam dosc oficjalnie oswiadczam mam dosc zycia, zycie jest nudne i stresujace...chce zyc z pasja ktorej mi brakuje...no coz...