Komentarze: 0
wlasnie skonczylam prace
dzisaj czulam sie specialnie bo wracalam do domu zielona taksowka. praca byla nudniejsza niz zwykle.zmeczylam sie tym czekaniem na jakies wydarzenia. dokladnie wyszlam o godzinie 10 15 w domu ( u Iana) bylam za nastepen 15 kinut mial tu byc i niby czekac na mnie...otworzylam piwo ktore pije z sokiem porzeczkowym i oczy mi sie zamykaja czuje ze sie pijam jednym malym z sokiem...moje zycie zawsze jest smieszne.
Mysle ostro o moim uniwersytecie i co ???? pieniadze zawsze sa przeszkoda a przecies gdybym teraz byla w domku ( w prawdziwym rodzinnym) nie musialabym sie o to martwic...jedynym moim obowiazkiem