Archiwum 15 lipca 2005


lip 15 2005 m a m s e k s m a m o c h o t e s i e...
Komentarze: 0

Kolezanka wyprowadzona.I niby mi ulzylo i zaczelam ufa gdyby nie to ze znowu pojawila sie w jego mieszkaniu z butelka wina.Niby nie miala zamiaru go spotkac a jednak znow skonczyli razem pijac winko na zoltej sofie.Ja skonczylam moj bejbisitting i wrocilam do niego.Jej juz nie bylo.Podobno odprowadzil ja na przystanek i podobno nie przytulil na pozegnanie.Kto to wie?

To bylo w srode.

W czwartek natomiast on wyszedl z kolegami.Wrocilismy do domku o tej samej porze.Byl troche pijany ale swiadomy.Gadalismy pol nocy.Kocha mnie.Tak powiedzial.Moze naprawde mnie kohca ? moze warto zaczac ufac mu znowu.Kto to wie? Powiedzial ze zabierze mnie wszedzie gdzie bede chciala...a czy ja wogole bede chciala a moze ja chce ale sama? Australia mnie kusi i to bardzo ale teraz i tak nie moge bo komunia mojej siostrzyczki wkrotce a moze to walsnie jakis znak ktory mi mowi zebym nie zostawiala drugiego kochajcego faceta.Juz kiedys jednego zostawial i dalej mam go w myslach zadko bo zadko ale co mnie zmusz ze czasmi podczytuje sobie listy milosne ktore mi wyslal ?Coz...nie moge narzekac.Mam chlopaka,jestem w norlanym zwiazku,mam codziennie seks,mam do kogo wracac i sie przytulac,mam z kim pic,mam wszystko o czym tak naprawde marze, mam szczescie i poczucie bezpieczenstwa...

Dzisaj Pitek.Wychodze jak narazie nikt nie ma zamiaru.Kolezanka pracuje dlugo ale potem niby ma sie zjawic.Mam nadzieje nie lubie pic tequili sama.Czy mam ochote sie upic dzisaj?

twicken : :