gru 06 2005

xXxXxXxX


Komentarze: 0

ucze sie hiszpanskiego ale do collegu nie poszlam.zimno wychodzic z cieplego miszkanaka.zaplalilam wlasnie dwie duze kremowe swiece.pije cytrynowa cherbatke i czekam na iana ktory poczed na piwo z timem.zgubilam moje dwa pamietniki wiec co mi zostaje...moj zaniedbany blog.nic w moim zyciu ekscytujacego sie nie dzieje naprawde szare dni fioletowe noce czesto spedzane z ianem czasami dzielone w pokoiku z kamila.niema o czym pisac nawet a swiat plynie i plynie.moje zycie stoi w miejscu.Szukam caly czas mojej wymarzonej pracy (??? jaka jest moja wymarzona praca ?) nie stac mnie na studia,nawet na fajne ciuszki mnie nie stac.Moze od czau do czasu kupie sobie cos ciekawego ale to nie to...czasami ian zabierze mnie na zakupy ale to dalej nie to...czego ja tak naprawde pragne a moze raczej czego ja tak naprawde potrzebuje ? teraz to chba krermu do rak bardzo such i czerwone  bleeeeeeeeeeeee....

twicken : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz